Jogowy ratunek

 Jeśli myślałaś że zeszły rok był dynamiczny i zmienny to muszę przyznać że obie byłyśmy w błędzie. Tak! To nadal trwa. Jak się w tym odnaleźć? Złotego środka nadal brakuje. Mam jednak kilka rad co możesz zrobić dla siebie. Słowo klucz  “DLA SIEBIE”.

Zawsze podczas dużej ilości zmian zatracamy samego siebie. Czasami za nimi dążymy bez zastanowienia i potrafimy zapomnieć o swoich potrzebach na długo. Po pewnym czasie przychodzi moment na odreagowanie.

Jak to zrobić żeby sobie nie zaszkodzić,  a jednak poczuć że nasze emocje znalazły ujście. Nie można się przecież wiecznie uspokajać. 

I tu zaskoczy Was joga, która też daje wycisk. Joga naprawdę potrafi po sobie zostawić małe zakwasy i dać Ci znać że żyjesz. Nie zrozum mnie źle, to nie tak że joga Ci zaszkodzi. Dobra praktyka pozowli na delikatne rozciągnięcie, może ciut głębsze niż zawsze, ale wytrwanie w takiej praktyce do końca wiążę się z wytrwałością i małym krokiem poza klasyczną praktykę. Wtedy kiedy tego będziesz potrzebawać sama poczujesz że to było dobre dla Twojego ciałą i umysłu. 

Podrzucam Ci przykład, razem z platformą z której korzystam. Tutaj znajdziesz łagodną jogę i taką o której właśnie piszę:

https://bit.ly/2Qoc2HC

Aby czuć się  wygodnie i komfortowo w tak aktywnej praktyce polecam Ci ubrać coś wygodnego:

 

Namaste!